Rozmawiamy ostatnio z wieloma osobami, które skarżą się na kłopoty ze snem. Przeciążenie pracą zdalną i łączeniem jej z życiem domowym sprawia, że często jesteśmy zbyt zmęczeni, by zasnąć.
Warto się zająć tym problemem, bo chroniczne niewyspanie zwiększa stres, który z kolei pogłębia kłopoty ze snem. I spirala się nakręca.
Jedną z metod, która może pomóc wyjść z tego zaklętego kręgu, jest technika opracowana przez Martina Seligmana i opisana w książce „Flourish”. Autor jest pionierem nurtu psychologii pozytywnej. Jego wpływ na promowanie dobrostanu i szczęścia na świecie jest znaczący, więc warto sprawdzić to, co proponuje.
Sama technika znana jest pod nazwą „Three Blessings” lub „What Went Well?”.
Jak ją stosować?
1. Każdego wieczora, przez co najmniej tydzień, poświęć na to ćwiczenie 10 minut tuż przed zaśnięciem.
2. Zapisz (na zwykłej kartce lub w elektronicznym notesie) trzy rzeczy, które tego dnia poszły dobrze. To mogą być drobne sprawy, takie jak kilka minut dobrej zabawy z dzieckiem, miła rozmowa z nowym klientem czy też spontaniczna kawa on-line z zespołem.
3. Do każdej z tych trzech rzeczy dopisz dlaczego poszły dobrze.
4. Zadbaj, by powtarzać to ćwiczenie codziennie przez tydzień – wtedy zaczniesz dostrzegać efekty.
Na przykład można na swojej liście napisać:
„Usłyszałam dzisiaj bardzo miłe rzeczy od X po skończonej pracy nad raportem.
To zadanie poszło mi dobrze, bo starannie przemyślałam format tego raportu i super sobie radzę z nową bazą danych.”
Dlaczego to ćwiczenie jest przydatne i warto je stosować?
Dobry nastrój, spokój i rozluźnienie sprzyjają zasypianiu, bo budują poczucie bezpieczeństwa.
Trochę na przekór, ludzkie mózgi przede wszystkim koncentrują się na problemach i zagrożeniach. To taki ewolucyjny atawizm, który współcześnie nie zawsze jest dla nas korzystny.
Wiedząc, że nasza głowa gorzej sobie radzi z dostrzeganiem osiągnięć i powodów do zadowolenia, możemy starać się świadomie pokonywać to ograniczenie. Jednym ze sposobów jest regularne poświęcanie uwagi temu, co poszło dobrze, co się udało, co wzbudziło uczucia radości, satysfakcji lub zadowolenia.
Takie pozytywne podsumowanie dnia sprawi, że zasypianiu będzie towarzyszyło kojące poczucie, iż tego dnia wydarzyło się wiele dobrych rzeczy. Może nawet ponownie doświadczymy pozytywnych emocji, które odczuwaliśmy we wspominanych momentach. To wszystko pozwoli lepiej przygotować się do dobrego snu.
Inspiracja: Okiem doktor Luizy / FB